Nocne zGRAnia, czyli wielogodzinna impreza planszówkowa, powoli staje się naszą tradycją. Dla wielu z nas, jest to okazja do zagrania w nowe tytuły, bo wielu przywozi ze sobą swoje nowe nabytki. Wielu, woli grać w dobrze im znane gry, których czas rozgrywki nie pozwala na pełną radość z niej w ciągu tygodnia. Jak było tym razem?
Stowarzyszenie zGRAni ostatnio cierpiało na brak czasu i warunków do grania. Jak pewnie wiecie, nasza wspaniała miejscówka, jaką jest Miejska Biblioteka Publiczna w Bojanowie, przechodzi rozbudowę i przez pewien czas nie mieliśmy możliwości spotkań. Na szczęście, prace w głównych pomieszczeniach na jakiś czas się zakończyłu, dlatego teraz wróciliśmy z pełną mocą.
Mikołajkowe Nocne zGRAnie, jak zwykle cieszyło się dużym zainteresowaniem. Wspólnie graliśmy wiele godziny, a na wszystkich odwiedzających nasze spotkanie czekała miła niespodzianka. Do biblioteki przybył najprawdziwszy Święty Mikołaj. Spóźnił się troszkę, ale tłumaczył się brakiem śniegu i dopiero po otwarciu kolejnego odcinka drogi S5, mógł spokojnie dojechać. Słyszał, że Bojanowo bardzo lubi Mölkky i że nawet na kartkach świątecznych pojawia się ten motyw. Postanowił to sprawdzić i pograć z naszymi klubowiczami.
Było dużo śmiechu i radości, a nawet zimowy wieczór nie był tak zimny jak mogłoby się wydawać.
Po emocjonujących, rozgrzewających rozgrywkach, wróciliśmy do biblioteki, aby grać do samego rana.
Spotkanie zakończyliśmy o godz. 4:49. Graliśmy łącznie przez prawie 12 godzin 🙂